Witam!
Ostatnio stoję przed trudnym wyborem nowej lustrzanki. Będzie to aparat firmy Nikon. Zdecydowałam, że nie będę inwestować w Sony, więc od kilku dni siedzę godzinami przed komputerem i szperam, szukam. I do Was mam pytanie!
Czy ktoś z Was miał styczność z lustrzankami i obiektywami firmy Nikon? Proszę Was, to dla mnie bardzo ważne!
Pozdrawiam!
wtorek, 29 stycznia 2013
sobota, 19 stycznia 2013
Sypnęło się
A jednak! Mamy to!
Co do poprzedniego postu - nie wywiązałam się, bo nie starczyłoby mi kulek. A, szkoda. :P
No dobra, teraz już nie marudzić, tylko ubrać się (piżamka - kocham ferie), zejść na dół, wziąć smycz do ręki, i idziemy. Pozdrawiam!
Co do poprzedniego postu - nie wywiązałam się, bo nie starczyłoby mi kulek. A, szkoda. :P
A już myślałam, że będą ferie bez śniegu. Myliłam się. I dobrze, pasuje mi to. Nawet bardzo. Niestety, obiektyw mi nawala. Ostrości nie wyłapuje, pomimo że robię wszystko w trybie manualnym. AF już padł kompletnie. Marzy mi się teleobiektyw, ale w ten aparat nie będę inwestować, a na inny mnie nie stać. Fajnie.
No dobra, teraz już nie marudzić, tylko ubrać się (piżamka - kocham ferie), zejść na dół, wziąć smycz do ręki, i idziemy. Pozdrawiam!
piątek, 11 stycznia 2013
Ferie!
11 dni temu - Sylwester
Dwa dni temu - moje urodziny
Dzisiaj - ferie.
Dwa dni temu - moje urodziny
Dzisiaj - ferie.
W te ferie... Co ja planuję w te ferie? Zakup frisbee? O tak! Mam świadomość, że Loc borderem nie będzie (i dobrze mi z tym!) ale czemu by nie spróbować? Czy świadomość, że nie będzie najlepsza, a może i w ogóle jej nie wyjdzie ma nas powstrzymać? Moja odpowiedź: nie! Skoro tak entuzjastycznie skakała po rzucany śnieg zakup dysku wydaje się dobrym pomysłem.
Co jeszcze? Więcej spacerów? O tak! Półgodzinny przed ciszą nocną mi nie wystarcza. A czasu brak i słońca, by wyjść z czworonogiem po szkole do parku. W ferie będzie dużo czasu. Najprawdopodobniej wyjeżdżamy na trzy dni pod koniec wolnego (oczywiście, że z psem!) i będzie to, co lubimy najbardziej - zieleń. Dużo zieleni.
Ostatnio spadł śnieg. Stopniał. Spadł. Stopniał. Teraz jest może odrobinka. Nie podoba mi się to. Zdjęcia w śniegu to nie to samo co zdjęcia bez śniegu, a nie wyspacerkowałyśmy się porządnie w prawdziwiej zimie.
Wigilię piesa przeżyła spokojnie. Można by powiedzieć idealnie. W sylwestra młoda schowała się pod stół. A jak Wasze psy zareagowały na huki?
Ładną wiosnę mamy tej zimy! |
Jeżeli ktoś mi napisze, że jest u niego biało - zastrzelę!
Pozdrawiamy!
Subskrybuj:
Posty (Atom)